Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja: Sprzedawali podrobioną viagrę i kamagrę

Katarzyna Fertsch
Ponad 75 tys. zł są warte podrobione tabletki viagry i kamagry, zabezpieczone przez poznańskich policjantów. Funkcjonariusze zatrzymali także dwóch mężczyzn, którzy sprzedawali leki.

23-letniego poznaniaka i jego o rok starszego kolegę udało się zatrzymać dzięki pomocy jednej z firm farmaceutycznych. Policjanci zabezpieczyli 1,5 tys. tabletek. Mężczyznom za sprzedaż środków farmaceutycznych bez zezwolenia grozi kara do 3 lat więzienia. Za kratkami mogą jednak spędzić więcej czasu.

- Wstępne badania tabletek potwierdziły, że są one podrobione. W tej chwili trwają kolejne badania, które mają stwierdzić, czy w ich składzie chemicznym znajdują się środki, które stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia - mówi Romuald Piecuch z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - W przypadku potwierdzenia tych przypuszczeń, mężczyznom może zostać postawiony kolejny zarzut.
Mężczyźni z potencjalnymi kupcami kontaktowali się przez internet, na jednym z czatów. Kiedy rozmówca wykazał zainteresowanie tabletkami viagry bądź kamagry - spotykali się w umówionym wcześniej miejscu.

- Zainteresowanie podrobionymi tabletkami było duże, przede wszystkim ze względu na oferowaną cenę produktu. Wynosiła ona około 10 procent faktycznej ceny produktu - dodaje Piecuch. Podczas gdy w aptece za tabletki viagry trzeba zapłacić około 50 zł, mężczyźni oferowali je za 6-9 zł. To niejedyne w ostatnim czasie zatrzymanie związane z nielegalną sprzedażą tabletek. Dwa tygodnie temu poznańscy policjanci zatrzymali innego 23-latka. Mężczyzna został ujęty w jednym z hoteli, gdzie przyszedł na umówione z klientem spotkanie. Funkcjonariusze znaleźli przy nim 840 tabletek. Podczas przeszukania jego mieszkania zabezpieczono również 700 innych tabletek, sterydy, marihuanę oraz anaboliki. Oferowane przez niego podróbki leków pochodziły prawdopodobnie z Egiptu i Chin.

Innego poznaniaka zatrzymano w grudniu. Mężczyzna nielegalnie handlował w sieci viagrą, cialisem, kamagrą oraz lovegrą. Policjanci zabezpieczyli u niego ponad 20 tys. tabletek i 800 ampułek anabolików. Podrobione leki najczęściej trafiają do nas z Egiptu. Dlatego policjanci i celnicy apelują do osób wyjeżdżających z kraju o ostrożność. Nie należy brać cudzych paczek do własnego bagażu, trzeba pilnować walizek, by nikomu nie udało się wsadzić do nich pakunku. Każdego roku za świadomą bądź nie próbę przemytu podobnych środków w więzieniach na całym świecie przebywają setki Polaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski