Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzesiny: Ulicy jeszcze nie ma, ale już podzieliła mieszkańców

Elżbieta Sobańska
Tej ulicy jeszcze nie ma, a już podzieliła mieszkańców Krzesin. Chodzi o planowaną drogę, która ma przebiegać obok Zespołu Szkół Ogólnokształcących numer 2. - Te tereny mają charakter rozwojowy, będzie przybywać mieszkańców i uczniów, a co za tym idzie, wzrosną potrzeby szkolne - mówi Andrzej Karaś, dyrektor szkoły. - We wcześniejszym projekcie ulica miała przebiegać na naszym terenie, tuż przy gmachu szkoły. Teraz mówi się o pasie zieleni oddzielającym ją od budynku. To nie wystarczy. Budowa drogi w tym miejscu zablokuje jakiekolwiek możliwości rozbudowy szkoły.

W ZSO nr 2 część uczniów uczęszcza do oddziałów spoza rejonu. Dowożą ich rodzice. Ulica Tarnowska, z której korzystają, codziennie w godzinach porannych i popołudniowych jest zakorkowana. Mieszkańcy i dyrekcja szkoły obawiają się, że kolejna ulica dodatkowo pogorszy sytuację.

- W miejscu, gdzie panuje największe natężenie ruchu, funduje się kolejną drogę - uważa dyrektor Karaś. - To będzie dwujezdniowa trasa, a jej skrzyżowanie z ulicą Tarnowską będzie tuż przy budynku szkoły. To automatycznie pogorszy warunki bezpieczeństwa i zwiększy zagrożenie wypadkami.

Burza wokół ulicy rozpętała się już na spotkaniu mieszkańców z planistami z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w sprawie miejskiego planu zagospodarowania przestrzennego dla dwóch obszarów Krzesin. Mieszkańcy mają takie same obawy, co do zwiększenia natężenia ruchu jak dyrekcja szkoły.

- Faktycznie, planowana droga początkowo przebiegała wzdłuż szkoły, teraz jest jednak odsunięta. Znajduje się w granicach ze studium, które jest dla nas wiążące - mówi Zuzanna Bąkowska z MPU. - Zapewniam, że projekty zostały opracowane we współpracy z akustykiem, pojawią się też ekrany akustyczne. Będzie też zieleń oraz miejsca parkingowe, m.in. na potrzeby szkoły.

- Napisaliśmy pismo w tej sprawie do MPU. Podczas konsultacji dowiedzieliśmy się od planistów, że nie są w stanie powiedzieć, czy takie pismo do nich dotarło i dopiero to sprawdzą - opowiada A. Karaś.

Mieszkańcy chcą wiedzieć, po co budowana ma być w tym miejscu kolejna droga, skoro Krzesiny jako osiedle do tej pory nie mają kanalizacji. - Jako rada osiedla zabiegaliśmy o budowę alternatywnej drogi do jednostki - mówi Eugeniusz Gruszczyński, przewodniczący Rady Osiedla Krzesiny-Pokrzywno-Garaszewo. - Chodziło o to, żeby odciążyć ulicę Pokrzywno, na której nie ma się jak przemieszczać, brakuje chodnika czy ścieżki rowerowej.

Mieszkańców próbował uspokajać obecny na spotkaniu miejski radny Michał Tomczak. - Trudno mówić o alternatywnych drogach dla ulicy Pokrzywno, którymi można by dowozić uczniów - mówi radny. - Jeżeli mieszkańcy nie zgadzają się na drogę, która jest ujęta w studium, to może niech zastanowią się nad złożeniem zarówno uwag do planu, jak i wniosku o zmianę studium. To daje możliwość na zmianę - wskazuje radny M. Tomczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski