Kobieta twierdziła, że ma rzekomo wpływy w organach państwowych w Polsce oraz w instytucjach UE. Mężczyzna zachęcony taką okazją przekazywał oszustce pieniądze - od 1500 do 60 tys. złotych.
- Oskarżona twierdziła wówczas, że jest kuzynką osoby, która miała udzielić pomocy w uzyskaniu wspomnianego dofinansowania. W rzeczywistości nie miała ona żadnej możliwości udzielenia powyższej "pomocy" - mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?