Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piła: Bogdan Klich oddaje lotnisko

Ewa Auer
Pilskie lotnisko wojskowe, którym jeszcze zarządza Agencja Mienia Wojskowego, niebawem przejdzie na własność starosty. Perspektywa przejęcia w sumie 160 hektarów, w tym 24 obiektów nie jest daleka, ostateczna decyzja ma zapaść we wrześniu.

Starania rozpoczęto w marcu tego roku od Ministra Infrastruktury, ten zgodę wyraził. Potem wniosek starosty powędrował do Ministra Obrony Narodowej Bogdana Klicha. Ten również, bez żadnych problemów zgodził się oddać staroście olbrzymi teren, z wyłączeniem głównego pasa, który nadal ma spełniać rolę zapasowego lądowiska dla wojskowych samolotów.

- Teraz czekamy jedynie na decyzję Ministra Skarbu, w imieniu którego wojewoda może przekazać mi lotnisko. Nie powinno być z nią kłopotu - zapewnia Tomasz Bugajski, starosta pilski.
Po co jednak starostwu tak olbrzymi teren?

- Nie mogę patrzeć, jak lotnisko się marnuje. Jaki panuje tam bałagan. Na głównym pasie odbywają się wyścigi samochodowe, nie wiem, kto wyraża na to zgodę. Każdy robi tam to, co chce - przyznaje T. Bugajski.

Zdaniem starosty już czas, aby lotnisko w końcu wykorzystać z pożytkiem dla miasta. Są plany, aby powstała na nim wałbrzyska podstrefa ekonomiczna, którą zarządzać będzie spółka. Przewodniczącym rady nadzorczej spółki będzie przedstawiciel starostwa i w ten sposób samorząd będzie miał kontrolę nad własnym terenem.

- Jako samorząd nie jesteśmy od tego, by prowadzić działalność gospodarczą, dlatego musi powstać spółka - tłumaczy starosta.

W Pile nie może już powstać strefa ekonomiczna, bo prawo na to nie pozwala, ale podstrefa tak. Wałbrzyska strefa działa ponoć świetnie, powstało tam 200 nowych zakładów pracy. Jej przedstawiciele już byli w Pile i pomysł im się spodobał. Starosta też nie próżnuje, bo wiadomo, że podstrefa ma służyć ściągnięciu inwestorów do Piły. Nawiązał już kontakt z niemieckim producentem sprzętu medycznego z powiatu, z którym pilski współpracuje. Zainteresowanie otwarciem fili w Pile ponoć jest.

- Oczywiście obecni dzierżawcy pozostaną na lotnisku, będą tylko podpisane z nimi nowe umowy. Pilski aeroklub będzie działał na podobnych zasadach co inni dzierżawcy - wyjaśnia starosta.
Czy to oznacza, że z wizją lotniska cywilnego czy też cargo pilanie mogą się pożegnać?
- W żadnym wypadku! Jeśli spółka uzna, że loty cywilne typu taksówki czy też loty przeładunkowe się opłacają, to będą - twierdzi T. Bugajski.

Już szykowane jest zaplecze, dlatego w tym roku na PWSZ w Pile rusza kierunek mechanik lotnik.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski