Tadeusz Dziuba, poseł PiS
To kompletna kompromitacja zdradzieckiej ekipy rządzącej, która konstruuje korupcyjne układy na najwyższych szczeblach władzy. Proponują oni zmianę ustrojową w zamian za wzajemne korzyści dla określonych kręgów politycznych. Pozostawienie tych ludzi przy władzy może zakończyć się całkowitym upadkiem naszego państwa. Zresztą sam Sienkiewicz mówi, że "państwo polskie istnieje tylko teoretycznie". Tych ludzi należy przepędzić jak najszybciej, gdyż oni stanowią realne zagrożenie dla bytu Polski. Rozliczenie ich przed Trybunałem Stanu jest kwestią wtórną. Jako pierwsi powinni rozliczyć ich wyborcy. Przeprowadzenie wyborów w możliwie najszybszym terminie jest krzyczącą koniecznością. Nie będzie o to łatwo, gdyż zależy to od rządu, Sejmu i prezydenta. Obecna ekipa straciła bowiem jakąkolwiek legitymizację do sprawowania władzy. Przeżyliśmy to już kilka lat temu na Węgrzech, kiedy ówczesny premier wyznał, że okłamywali obywateli, by wygrać wybory. Skończyło się to dla niego i jego partii polityczną śmiercią i wyborem nowej, odpowiedzialnej władzy. Mam nadzieję, że Polacy będą tak samo mądrzy jak Węgrzy.
Waldy Dzikowski, poseł PO
Trudno mi cokolwiek powiedzieć w tej chwili. Sprawę znam wyłącznie z doniesień medialnych. Czekam na poniedziałkową konferencję premiera Tuska o godzinie 15. Jeśli miałoby dojść do jakichś decyzji personalnych, to takie kwestie leżą w kompetencjach premiera. Z jednej strony zastanawiam się teraz, kto, w jakim celu i dlaczego właśnie w tej chwili chce destabilizować państwo. Doszło przecież do nagrania szefa MSW, odpowiadającego również za służby specjalne. Ale z drugiej strony sprawa nie jest przyjemna, jest poważna i nie patrzą na nią ze spokojem. Obie te kwestie, czyli okoliczności nagrania tych rozmów oraz ich treść, są bardzo ważne. Czy będzie ona gwoździem do trumny PO, jak twierdzi opozycja? Z tamtej strony była mowa już o tylu gwoździach, że podchodzę do tego z dystansem. Takie jest wilcze prawo opozycji, by w takich sytuacjach głosić tego typu hasła.
Wiesław Szczepański, szef wielkopolskiego SLD
Poważny problem ma premier Tusk. Trzeba go zapytać, czy to on wysłał ministra Sienkiewicza na rozmowy z Markiem Belką. Czy też minister sam tam poszedł, co by z kolei znaczyło o jego olbrzymiej roli w rządzie, znacznie większej, niż by się wydawało. Kolejna kwestia to odpowiedź na pytanie, jak powstało to nagranie. Być może to rozgrywka wewnątrz PO albo w służbach specjalnych. Niepokoi również postawa Marka Belki, który jako szef NBP powinien być apolityczny, a jeśli ma jakieś postulaty, to powinien wystąpić z nimi publicznie, a nie prowadzić zakulisowe rozmowy. W nagraniach pojawia się również były minister Sławomir Nowak. Kontekst, w jakim padają jego wypowiedzi, świadczy o tym, że nie jest do końca czysty. A ogólnie można powiedzieć, że te nagrania świadczą o słabości polskiej klasy politycznej, która kolejny raz pokazuje społeczeństwu, jak naprawdę załatwia rożne sprawy. Niestety, od dłuższego czasu PO, jako partia związana z biznesem, przoduje w takim właśnie sposobie uprawiania polityki. Wcześniej były np. rozmowy na cmentarzu, teraz mamy kolejną odsłonę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?