Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

84-latek spod Gostynia znęcał się nad zwierzętami? Kotu trzeba było amputować łapę

Angelika Sarna
Angelika Sarna
Na policję zgłosił się mieszkaniec Przyborowa (powiat gostyński), który zawiadomił o znęcaniu się nad jego kotem. Właściciel znalazł swoje zwierzę zakleszczone w łapicę na posesji sąsiada.
Na policję zgłosił się mieszkaniec Przyborowa (powiat gostyński), który zawiadomił o znęcaniu się nad jego kotem. Właściciel znalazł swoje zwierzę zakleszczone w łapicę na posesji sąsiada. wielkopolska.policja.gov.pl
Kota zakleszczonego w ogromnej metalowej łapicy miał znaleźć jego właściciel na posesji swojego sąsiada. Z uwagi na obrażenia, zwierzęciu trzeba było amputować łapę. 84-letni właściciel zabudowań nie przyznał się do wykorzystywania łapicy do znęcania się nad zwierzętami. Grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

W poniedziałek, 10 kwietnia, do komendy policji w Gostyniu zgłosił się mężczyzna, który zawiadomił funkcjonariuszy o znęcaniu się nad jego kotem. Właściciel znalazł swoje zwierzę na posesji sąsiada, gdzie kot zakleszczony był w łapicę.

- Mężczyzna złożył zawiadomienie w sprawie zdarzenia, które miało miejsce dzień wcześniej. W godzinach popołudniowych zgłaszającemu zaginał kot rasy europejskiej. Mężczyzna nie mógł znaleźć kota na terenie swojej posesji, udał się więc na poszukiwania w okolicach swojego domu. Na terenie sąsiadującej posesji znalazł kota uwięzionego w „łapicę”. Mężczyzna poinformował, że ogromna metalowa łapica dodatkowo przymocowana była drutem do ziemi i zasłonięta blachą od strony ulicy, tak aby nikt nie widział, że jakiekolwiek zwierzę się w nią złapało

- informuje podkom. Monika Curyk.

Czytaj też: Tragedia zwierząt w Wielkopolsce. Zamknięte bez dostępu do wody, karmione spleśniałym chlebem. Drastyczne zdjęcia z interwencji

Zgłaszający niezwłocznie uwolnił swojego kota i zabrał ranne zwierzę do domu. Z racji później godziny dopiero następnego dnia udał się do lecznicy dla zwierząt, gdzie weterynarz z uwagi na obrażenia łapy kota musiał dokonać jej amputacji.

- Zgłaszający nadmienił również, że już wcześniej należące do niego koty znikały bez śladu, jednak nigdy nie trafił na sytuację jaka miała miejsce 9 kwietnia. 10 kwietnia gostyńscy kryminalni udali się na teren posesji, gdzie znaleziony został zakleszczony kot. Na miejscu zastali oni 84-letniego właściciela zabudowań. Mężczyzna nie przyznał się do wykorzystywania łapicy do znęcania się nad zwierzętami

- dodała.

W sprawie trwa postępowanie przygotowawcze. Sprawcy grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Sarny, jelenie, daniele, lisy czy wilki - te i wiele innych dziko żyjących gatunków możemy spotkać w lasach pod Poznaniem. Piękne, majestatyczne, często obserwują nas czujnie, choć nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy.Kliknij tutaj i zobacz niesamowite zdjęcia, zrobione w lasach pod Poznaniem.

Dzikie zwierzęta żyją obok nas. Są bliżej, niż myślisz! Zoba...

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski