25 lat historii nie może trafić do kosza

Zobacz komentowany tekst: Winogrady: Czy Łejery znikną z mapy Poznania?

Podstawówka i gimnazjum Łejery przez lata wpisały się w historię i tradycję Poznania. Jak zauważają władze miasta i miejscy radni, to nasza duma, kuźnia kadr. Nie bez powodu przeznaczono na jej rozwój dużo pieniędzy. Szkoła jest nie tylko ładna i dobrze wyposażona. Od 2013 roku ma też własną salę teatralną. Łejery to na pewno szkoła inna niż wszystkie. Nie bez powodu jej przedstawiciele wzięli udział w odbywającej się ostatnio w Poznaniu konferencji „Szkoła z wyobraźnią”. W jej trakcie placówki z Polski i zagranicy prezentowały dobre praktyki edukacyjne, pokazywały, że można uczyć inaczej. Wszystko dzięki założycielom szkoły, którzy - zakładając ją - mieli wizję oraz nauczycielom i rodzicom uczniów, którzy przez lata pomagali te idee realizować. Niektórzy zarzucają Łejerom, że w ich mury trudno się dostać, że to szkoła nie dla każdego. Choć nie wszystkim może się to podobać, to też świadczy jednak w pewnym sensie o jej wyjątkowości. Trzeba jednak pamiętać, że to, co uczniowie tworzą, jest już dla wszystkich. Dzieci i młodzież można oglądać na scenie, słuchać ich płyt w zaciszu własnego domu.

Utrata szkoły z 25-letnią tradycją będzie wielką stratą nie tylko dla dzieci, ale i dla miasta. Trzeba zrobić wszystko, by ją ratować. Cieszę się, że podobnie myślą władze Poznania i miejscy radni.