Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1 procent podatku na życie. Sprawdź, jak możesz pomóc!

Magdalena Baranowska-Szczepańska
W formularzu PIT wpisz KRS 0000037904, w „Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%”: 25510 Kierstan Antonina
W formularzu PIT wpisz KRS 0000037904, w „Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%”: 25510 Kierstan Antonina Monika Klapiszewska
1 procent podatku dla Jaśka, Majki i Tośki to szansa na lepszą przyszłość. Sprawdź, jak możesz pomóc nie tylko im, ale także innym potrzebującym.

W 2015 roku 12,5 mln osób przekazało 1 procent podatku organizacjom pożytku publicznego. Otrzymały one łącznie ponad 557 mln zł. To o ponad 50 mln więcej niż w 2014 r. Polacy wsparli w minionym roku ponad 7,5 tysiąca organizacji.

Z danych wynika, że najwięcej pieniędzy (ponad 136 mln zł) otrzymała Fundacja Dzieciom Zdążyć z Pomocą, która jest rekordzistką już od kilku lat. Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko” dostała 20,7 mln zł, Avalon – Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym – 15,7 mln zł, a Fundacja „Rosa” – 10,3 mln zł. Najmniejsze otrzymane kwoty nie przekraczały 1 zł.

Dużą część pieniędzy z 1 procenta za każdym razem otrzymują te organizacje, które zbierają na tzw. subkonta, czyli na rzecz konkretnych podopiecznych.

Antonina Kierstan ma prawie półtora roku, nosi blond kitkę na czubku głowy i czaruje wszystkich niebieskimi oczami. Są w kształcie migdałów. Właśnie wypowiedziała swoje pierwsze słowo. Jest nim „bam”. Wczoraj ubrała na nogi swoje pierwsze buty. Z jej miny można wywnioskować, że bardzo jej się podobają. Na naukę chodzenia przyjdzie jednak jeszcze czas. Tosia urodziła się z zespołem Downa. Ma szereg wad, m.in. wiotkie mięśnie, problemy z tarczycą, skórą. Jest podopieczną Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Jej dzieciństwo różni się od dzieciństwa jej rówieśników, których chromosomy ułożyły się w odpowiedni sposób.

– Od pierwszych dni życia córka poddawana jest rehabilitacji. W zasadzie całe jej życie jest i będzie „kręciło się” wokół tego – mówi Tomasz Kierstan, tata Tosi. – Narodowy Fundusz Zdrowia pokrywa część kosztów, ale to i tak jest kropla w morzu potrzeb.
Tosia ma subkonto w fundacji i już w ubiegłym roku dostała pieniądze od darczyńców. – Zbieramy wszystko na turnusy rehabilitacyjne, które będą potrzebne Tosi w przyszłości. Teraz najważniejsza jest nauka chodzenia i mówienia. Doceniamy każdą wpłatę i dla nas ten jeden procent ma naprawdę wiele wymiarów – mówi tata i dodaje, że każdego dnia, gdy wraca z pracy, sam zamienia się w rehabilitanta. Narzeka, że tak naprawdę nigdzie nie ma jasnych informacji na temat tego, jak postępować z tego typu dziećmi.

– Przebijam się przez strony internetowe, szukam, czytam, pytam, sprawdzam, „studiuję” nowości. Śmiejemy się z żoną, że mamy już prawie doktoraty z wiedzy na temat zespołu Downa. W naszym domu jest mnóstwo luster, bo córka naśladuje miny i ćwiczy w ten sposób mięśnie twarzy – dodaje tata. – Z pieniędzy, które udało nam się otrzymać w ubiegłym roku, sfinansowaliśmy kurs Programu Językowego Maka-ton. To system gestów i symboli graficznych, które pomogą nam porozumiewać się z córką.

Od ponad 10 lat Polacy mogą przekazywać jeden procent swojego podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego. To prosty i skuteczny sposób na to, żeby pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują. Zasada jest taka: wskazanie OPP, któremu chcemy przekazać część swojego podatku, sprawia, że pieniądze nie trafiają do budżetu państwa, ale na konto wybranej organizacji.

Przekazując jeden procent z własnego podatku, podatnik nic nie traci, a fundacje zyskują. Ale nie wszystkie. Bo nie każda ma prawo zbierać pieniądze. Aby mogła je otrzymać, musi posiadać status organizacji pożytku publicznego (OPP). Oficjalną listę OPP przygotowuje Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Warto jednak mieć świadomość, że uzyskanie statusu to nie jedyne wymaganie. Organizacje muszą spełnić szereg dodatkowych warunków, istotne jest także i to, że w spisie fundacji, upoważnionych do otrzymywania 1% podatku znajdziemy też numer KRS, który należy wpisać w PIT 2015.
Krąży wiele mitów na temat jednego procenta. – To nie jest tak, że te pieniądze wpływają na nasze konta i my za to możemy sobie kupić na przykład nową lodówkę czy wyjechać na wspólne wakacje – wyjaśnia Grzegorz Dembiński, tata 7,5-letniego Jasia z zespołem Downa.

Chłopiec urodził się z wieloma wadami. Przeszedł pomyślnie ciężką operację serca, teraz zmaga się z dolegliwościami ze strony układu pokarmowego. Jasiek mimo problemów zdrowotnych jest bardzo pogodnym chłopcem. Chętnie się uczy, poznaje świat, właśnie zaczyna budować swoje pierwsze zdania. W tym roku ma rozpocząć naukę w szkole specjalnej.

– Wszystkie pieniądze są na koncie fundacji. My z nich mamy prawo skorzystać, ale wyłącznie na leki czy rehabilitację Jaśka – wyjaśnia tata chłopca.

Basen, spotkania z neurologopedą, rehabilitacja ruchowa – za to wszystko trzeba zapłacić. – My za to płacimy, po prostu wykładamy pieniądze i zbieramy faktury, a potem przekazujemy fundacji, która nam te pieniądze zwraca – wyjaśnia tata siedmiolatka. – To, że przekazywanie jednego procenta odbywa się do pierwszego kwietnia wcale nie oznacza jednak, że z funduszy możemy korzystać już w maju. To proces, który sprawia, że pieniądze są dostępne dopiero w okolicach listopada.
Dzięki wsparciu przyjaciół i ludzi dobrej woli w zeszłym roku rodzice Jasia mogli pokryć część kosztów jego rehabiltacji w kwocie 2437,33 zł.

– Przez cały rok na różne zajęcia i rehabilitację wydajemy ok. 15 tysięcy złotych – mówi Grzegorz Dembiński. – Mimo codziennej rehabilitacji staramy się jednak zapewnić synkowi także normalne dzieciństwo.
Jasiek podobnie jak Tosia Kierstan jest podopiecznym Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Każdy, kto chce przekazać swój jeden procent na jego rehabilitacje musi wpisać w formularzu PIT numer KRS 0000037904 a jako cel szczególny wpisać: 16272 Dembiński Jan.
Majka Lewicka niedawno obchodziła 7. urodziny. Było przyjęcie, prezenty, mnóstwo śmiechu i radości. Bo Majka mimo tego, że jest dzieckiem cierpiącym na wiele schorzeń, umie i bardzo chce korzystać z życia. Ot, takiego zwykłego. Uwielbia pluskać się w morzu, jeździć na rowerze, sankach, ale przede wszystkim podróżować i poznawać nowych ludzi.

Dziewczynka cierpi na achondroplazję (karłowatość) i mukowiscydozę (choroba powodująca niewydolność oddechową oraz zaburzającą, między innymi, wchłanianie pokarmów z przewodu pokarmowego).

– Leczenie Majki to codzienne inhalacje, drenaże dróg oddechowych, rehabilitacja oraz sporo drogich leków i odżywek. W nocy, podczas snu, Majka karmiona jest poprzez gastrostomię, co oznacza, że w ścianie powłok brzusznych ma zainstalowany zaworek, tzw. PEG, którym pokarm podawany jest bezpośrednio do żołądka. Jest to udogodnienie, które pozwoliło usunąć Majce sondę nosowo-żołądkową, którą była karmiona dwa pierwsze lata swojego życia – opowiada Dariusz Lewicki, tata dziewczynki. – Kiedyś Majka odżywiana była tylko PEG-iem całą dobę, teraz w ciągu dnia je normalnie, a PEG-iem karmiona jest tylko nocą lub kiedy nie ma apetytu z powodu gorszego samopoczucia czy stanu podgorączkowego.

Pan Darek razem z żoną Asią starają się robić wszystko, by mimo chorób córka wiodła normalne życie. – Już od sześciu lat zbieramy pieniądze z jednego procenta na leczenie córki i daje to naprawdę ogromne efekty – mówią wspólnym głosem rodzice dziewczynki. – Pieniądze z podatku nie są w naszej dyspozycji, ale wyłącznie w dyspozycji Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą z siedzibą w Rabce-Zdroju, która to fundacja prowadzi dla Majki subkonto i opłaca leki oraz sprzęt rehabilitacyjny, niezbędne córce do prawidłowego, nowoczesnego leczenia.

Aby wesprzeć siedmiolatkę, należy w zeznaniu podatkowym PIT, w rubryce KRS wpisać numer 0000064892, a w rubryce cel szczegółowy 1% koniecznie dopisać: Maja Lewicka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski