Poznanianka Sara Jóźwiak pierwszą kobietą w Europie z czarnym pasem jiu-jitsu! Utytułowana zawodniczka ze specjalnym wyróżnieniem

Jóźwiak otrzymała specjalne wyróżnienie w niedzielę, 12 maja podczas seminarium z okazji 12-lecia istnienia Federacji Sztuk i Sportów Walki "Panteon Mistrzów Poland", pod opieką mistrza Ricardo Cavalcanti. W tym samym czasie odbyło się seminarium brazylijskiego jiu jitsu w Tarnowie Podgórnym, zorganizowane przez klub Osada Jiu Jitsu i Judo oraz shihana Pawła Jóźwiaka.
Udział wzięło około 200 sympatyków jiu jitsu od najmłodszych do najstarszych.

Zobacz też: Sara Jóźwiak święci też triumfy na macie zapaśniczej

Podczas seminarium córka trenera Pawła, Sara Jóźwiak otrzymała promocję na czarny pas brazylijskiego jiu jitsu, tym samym została pierwszą w Europie kobietą ze stopniem mistrzowskim oraz drugą na świecie w Cavalcanti Jiu Jitsu International Association.

Trener Jóźwiak mający 35 lat doświadczenia w szkoleniu cywili, sportowców, służb mundurowych przekazuje sztafetę pokoleniową w nauczaniu swojej córce, więc zapowiada się piękna rodzinna historia sportów walki.

Sara Jóźwiak trenowała od 13 roku życia i po 12 latach intensywnych treningów i startów w Jiu Jitsu i MMA otrzymała stopień mistrzowski od legendarnego Ricardo Cavalcanti.

Poznanianka zdobywała wielokrotnie tytuły mistrzyni Polski, mistrzyni Europy oraz dwukrotnie tytuł mistrzyni świata w Jiu Jitsu Ne waza.

Służąc w Wojskach Obrony Terytorialnej razem z tatą wyszkolili wielu żołnierzy w walce w bliskim kontakcie. Na zaproszenie płk. Grobla w Zegrzu od początku przez 11 edycji byli w elitarnej kadrze instruktorów legendarnego dziś wojskowego projektu "Wojownik Niezłomny", szkolącego instruktorów samoobrony na potrzeby wojska oraz przygotowującego kadrę żołnierzy sportowców do startów w rywalizacji wojskowej.

Sara pokazuje i motywuje swoim przykładem, że każda dziewczyna może spełnić swoje marzenia nawet w najtwardszej formule, jaką jest MMA i Jiu Jitsu. Sara obezwładniła także agresywnego mężczyznę uzbrojonego w nóż. Jak widać samoobrona nie tylko rozwija charakter, daje pasję, by wyjątkowo żyć, a czasami przydaje się w naprawdę groźnych sytuacjach.